14.10.2013
Spotkanie I -Jesienne spotkanie
Po wakacyjnej przerwie wracamy do życia i bardziej regularnych wpisów w nieco innej i odnowionej formie. W roku szkolnym 2013/2014 wspólnie z Sekretariatem Misyjnym Jeevodaya rozpoczęliśmy cykl spotkań zatytułowany Wokół Jeevodaya. Pierwsze spotkanie odbyło się w sobotę 5 października. Lubiący gotować smakosze spotkali się wcześniej, by pod czujnym okiem instruktorek wspólnie przygotować indyjskie dania, których jakość i wyśmienity smak potwierdziły wieczorem wielkie apetyty wszystkich, nawet najbrdziej sceptyczne nastawionych uczestników drugiej części naszego spotkania. Popołudniowe spotkanie odbyło się w znacznie większym gronie, któremu towarzyszyła w formie warsztatów refleksja i dyskusja o istocie i motywach pomagania innym, ukazująca prawdziwą złożoność tematu. Zaś obejrzenie wielu aktualnych slajdów pozwoliło wszystkim uczestnikom warszawskiego spotkania przechadzać się niejako po Ośrodku Jeevodaya. Niektórzy już znali Ośrodek z własnych odwiedzin, inni jedynie z opowiadań. Slajdy zrobione w ciągu ostatnich trzech miesięcy, czyli najbardziej aktualne, zadowoliły i jednych, i drugich. Pytaniom i opowiadaniom nie byłoby końca, gdyby nie szybko przesuwające się wskazówki zegara. Zapewne chętnie spotkamy sie znowu. (AK)
Przez cały sierpień namiastkę Jeevodaya można zobaczyć na Grochowie w Cafe u Krawca (ul. Siennicka 3, Warszawa).Zapraszamy na wystawę fotografii DZIECI JEEVODAYA. Autorem zdjęć jest Adam Rostkowski. Przyjdźcie i zobaczcie uśmiechy naszych dzieci!
Współczesna kobieta indyjska
Od 24 IV do 27 V 2013 r. na zaproszenie Sekretariatu Misyjnego Jeevodaya przebywała w Polsce Brigit Danta, która od ponad dwudziestu lat pracuje w Ośrodku Rehabilitacji Trędowatych jako nauczycielka historii i wiedzy o społeczeństwie. Podczas miesięcznego pobytu w Polsce uczestniczyła w licznych spotkaniach, w tym m.in. zorganizowanych przez naszą organizację w Kolegium Nauczycielskim i klubie „Podróżnik” w Warszawie. W charakterze tłumacza towarzyszył jej Manoj Bastia, członek zarządu Fundacji Heleny Pyz, który w latach 2007-2012 przebywał w Polsce i ukończył warszawską Szkołę im. Leona Koźmińskiego.
Historia życia samej Brigit z polskiego punktu widzenia może się wydawać bardzo egzotyczna. Pochodzi ona ze wsi w stanie Jharkhand, z wielodzietnej rodziny plemiennej, z Adiwasów, którym przysługuje jedno z najniższych miejsc w indyjskiej hierarchii społecznej. Jest katoliczką, co Hindusa stawia w rzędzie osób pozakastowych, a więc wykluczonych. Pierwszym chrześcijaninem w jej rodzinie był dziadek ze strony ojca, który postanowił wydobyć się z biedy i poniżenia. Podjął w tym celu pionierską pracę w dżungli w stanie Darjeerling. Zgodnie z obowiązującym wówczas prawem państwowym na jego własność przechodziła cała ziemia, jaką zdołał wykarczować i użyźnić, a potem uprawiać. Po wstępnym zagospodarowaniu zabrał ze sobą wnuki: dwóch braci i siostrę Brigit. Kolejna siostra została wydana za mąż i zmarła w wieku 17 lat podczas pierwszej ciąży. W ten sposób Brigit została najstarszym z dzieci pozostałych w domu.
Jej rodzice nie byli wykształceni, ale zależało im na kształceniu potomstwa, co postrzegali jako drogę do poprawy losu. Brigit chodziła do szkoły podstawowej w mieście Ranhi, a następnie jej wuj, katolicki kapłan diecezjalny, umożliwił jej ukończenie tamże liceum. W tym czasie jednak zmarł jej ojciec i musiała przejąć część obowiązków głowy rodziny. Wróciła więc do domu, studiowała zaocznie przedmioty humanistyczne w college’u, a dzięki wielkiej solidarności rodzinnej i wzajemnemu wspieraniu się całe jej rodzeństwo ukończyło szkołę średnią. Mówi, że z tamtych czasów pamięta biedę: często tylko jeden posiłek dziennie, wstyd z powodu braku ubrań i znoszonych mundurków szkolnych przechodzących ze starszego dziecka na młodsze, szukanie pracy w wakacje, żeby zarobić na parę butów… Ciężka praca i samozaparcie pozwoliły w końcu rodzeństwu wydobyć się z biedy. Bracia osiedli na ziemi wyrwanej dżungli, a najmłodszy – na ojcowiźnie. Jedna z sióstr okazała się talentem sportowym – grała w drużynie narodowej hokeja na trawie, obecnie mieszka w Delhi. Kolejna siostra, gdy usłyszała o pracy s. Barbary Birczyńskiej w Jeevodaya, myślała o wstąpieniu do zakonu. Po przybyciu na miejsce jednak poznała Radeshiama, za którego wyszła za mąż. Zamążpójście jest typową drogą indyjskiej kobiety, myślała więc o tym także Brigit. Wcześniej jednak musiała sama zapracować na niezbędny posag i w poszukiwaniu pracy zjawiła się właśnie u siostry w Jeevodaya, gdzie została zatrudniona w szkole jako nauczycielka i gdzie pracuje do dziś. Wyszła też za mąż, a jej mąż – co w Indiach rzadkie – ochrzcił się w Kościele katolickim. Mają dwoje dzieci: 15-letnią córkę i 8-letniego syna. Dr Helena Pyz właśnie od Brigit uczyła się poprawnego języka hindi po przyjeździe do Jeevodaya. (eMMa)
Fundacja Heleny Pyz - Świt Życia ul. Młodnicka 34, 04-239 Warszawa tel. 22 673 02 65 This email address is being protected from spambots. You need JavaScript enabled to view it. |
KRS 0000404982 NIP 9522117125 REGON 145918470 |
Nr konta bankowego BGŻ BNP Paribas PLN 39 2030 0045 1110 0000 0389 5020 |